"Co by było, gdyby..."

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Udostępnij

czyli wpis ściśle powiązany ze środową rocznicową datą

• Wyobraźcie sobie nasze miasto bez obwodnicy. Sparaliżowany ruch w Alei Piłsudskiego, tysiące TIRów jadących w żółwim tempie w stronę Warszawy i Białegostoku, w powietrzu dominuje zapach spalonego w korku paliwa. 
• Do spotęgowania ruchu przyczyniają się wszechobecne wozy asenizacyjne. Brak kanalizacji sanitarnej na większości obszaru miasta powoduje, że codziennie średnio 500 szambiarek musi wjechać do miasta, odebrać nieczystości płynne i wyjechać do zlewni. 
• W sobotnie wieczory ocno spada ciśnienie wody, bo jedyna stacja uzdatniania wody nie nadąża za rosnącym popytem. 
• Brakuje dróg rowerowych (długość tych miejskich wynosi równie 0 km), dzieciaki w szkole nie mają dodatkowego sprzętu i zajęć poszerzających ich horyzonty. 

Nieciekawa wizja, prawda? Część mieszkańców Marek może ją jeszcze pamiętać - ale jako rzeczywistość. Wchodziliśmy w XXI wiek bez obwodnicy (za to z gigantycznymi korkami w Alei Piłsudskiego), praktycznie bez kanalizacji sanitarnej, bez miejskich dróg rowerowych, bez obu parkingów P&R. 

Ale to się na szczęście udało zmienić. GDDKiA wybudowała obwodnicę Marek, Wodociąg Marecki - praktycznie od zera sieć kanalizacji sanitarnej i drugą stację uzdatniania wody, nasz ratusz - układał drogi, drogi rowerowe oraz parkingi. 

Co łączy te inwestycje? Ano wsparcie Unii Europejskiej. Jest wielce prawdopodobne, że bez niego nie udałoby się wielu inwestycji zrealizować. 

W środę, 1 maja, będziemy 20 rocznicę wejścia Polski do struktur europejskich. O współczesnej Wspólnocie można mówi dobrze, tak sobie lub źle, chwalić ją lub krytykować, ale fakty są takie, że dzięki funduszom europejskim nasze miasto mogło przejść gigantyczną metamorfozę...