facebook.com linkedin.com twitter.com instagram.com S strava.com

Cenzura i wyrok

Piątek, 5 kwietnia 2024

Udostępnij

Na podsumowanie kampanii przyjdzie czas w drugiej połowie dnia - teraz, niestety, będzie o kłamstwie, cenzurze, wyroku sądu i pewnym forum....

Dziś ostatni dzień kampanii. Gdyby na początku kadencji ktoś mi powiedział, że wrócimy do czasu cenzury, to pewnie bym się tylko uśmiechnął. Ale po tej kampanii nie jest mi absolutnie do śmiechu. A to za przyczyną jednego z mareckich forów internetowych, które tylko z nazwy nazywa się publiczne. Wierzcie mi, tylu wyssanych z palca manipulacji na swój temat i pracy mareckich urzędników dawno nie przeczytałem.

Ktoś powie - przecież to normalne w kampanii... Nie, nie jest normalne! Po pierwsze dlatego, że używa się kłamstw, po drugie - dlatego, że nie dopuszcza się do reagowania na te kłamstwa, bo każda forma reakcji powoduje zablokowanie użytkownika. Z tego powodu ani ja, ani moi kandydaci, ani nawet znaczna część ich rodzin nie mogliśmy reagować na bzdurne informacje roznoszone po wirtualnym świecie. Czyli mieliśmy do czynienia ze specyficzną formą współczesnej cenzury.

Jest szansa, że nie wszystko ujdzie na sucho. W 2021 r. wytoczyłem jeden, jedyny proces z powództwa cywilnego przeciwko osobie, która wielokrotnie mnie pomówiła w internecie, właśnie na tym samym forum (i nie tylko). Oczywiście sprawa musiała trochę czasu zająć, ale przed świętami wielkanocnymi sąd rejonowy w Wołominie wydał wyrok. Uznał, że osoba, której wytoczyłem proces, jest WINNA zarzucanych jej czynów, a jej postępowanie mogło narazić mnie na utratę zaufania publicznego rozpowszechniając nieprawdziwe informacje.

Wyrok nie zdąży się uprawomocnić przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. Dlatego z uwagi na przepisy prawa nie mogę jeszcze ujawnić, kim jest owa osoba skazana na karę kilku miesięcy ograniczenia wolności i wpłatę 10 tysięcy złotych na organizacje społeczne. W jednej z gazetek pojawiła się informacja, że przegrała ona w sądzie i że startuje z listy z jednego komitetów wyborczych. Dziwię się liderowi tej listy, że wziął taką osobę pod swe skrzydła, wiedząc, że ma wytoczoną sprawę, bo sam brał w niej udział jako świadek (niestety w swoich zeznaniach również używając nieprawdziwych informacji). Wszak zarówno sam kandydat na burmistrza Marek, jak i jego otoczenie powinno być jak żona Cezara.

A swoją drogą ciekawe, jak się czują pozostali członkowie tego komitetu poklepując kłamcę po plecach i polecając go mieszkańcom w wyborach. Nie przeszkadza im to? I co z osobami, które być może oddadzą na tego kandydata swój głos? Czy na pewno wiedzą na kogo głosują i czy nie będą żałowały swojej decyzji, gdy tylko wyrok zostanie opublikowany? Te pytania pozostawiam otwarte.

Przykro mi, że muszę o tym pisać, że nadal u nas, jeden z komitetów nie umie podjąć merytorycznej rozmowy o naszym mieście tylko posuwa się do takich, mało etycznych metod. No cóż...
 

Miłego dnia!

zdjecie

msg.net.pl mcer.pl marcovia-marki.pl

www.marki.plwww.marki.pl/inwestycjewww.marki.pl/karta