Mamy budżet na 2024 r....

Środa, 20 grudnia 2023

Udostępnij

...spojrzenie na kolejne lata - w kontekście demografii i PIT

Na środowej sesji przyjęliśmy budżet miasta na 2024. W Nowy Rok wejdziemy z rekordowymi inwestycjami oraz rekordowymi wydatkami na edukację. Te pierwsze wyniosą 68,6 mln zł, te drugie – 157 mln zł. I myślę, że takie proporcje mogą pozostać z nami jeszcze przez wiele lat.

Niedawno urząd statystyczny w Warszawie opublikował prognozę zmiany ludności w latach 2022-2040. Generalnie w kraju ludności ubywa, jednak w tzw. obwarzanku okołowarszawskim liczba mieszkańców będzie rosnąć. Pod względem przyrostu ludności Marki znajdą się na trzecim miejscu w województwie (zobaczcie grafikę). Według GUS, do 2040 r. liczba naszych mieszkańców zwiększy się o prawie 29 proc. A to by oznaczało – w bardzo dużym uproszczeniu – że liczba dzieci w przedszkolach i szkołach zwiększy się z 8 do 10 tys.

Oczywiście część bieżących pieniędzy na edukację zapewnia nasze państwo w postaci subwencji oświatowej. W tym roku to prawie 65 mln zł. Wystarczy na pokrycie około 41 proc. całkowitych wydatków na przedszkola i szkoły. Resztę płacimy z naszych wspólnych pieniędzy. A teraz można byłoby pogdybać, co by było, gdyby państwo pokrywało w pełni nasze koszty edukacji… Uwolnilibyśmy około kilkadziesiąt milionów na nasze potrzeby infrastrukturalne – drogi, żłobki, miejsca rekreacji...

Niedawno byłem na spotkaniu z samorządowcami, którzy weszli do nowego sejmu i senatu. To rokuje nadzieje na większe zrozumienie potrzeb gmin, powiatów i samorządów przez władze centralne. Kilka tematów jest „w obróbce”. Jednym z nich jest pełne pokrycie wynagrodzeń nauczycieli przez państwo – w naszym przypadku subwencja oświatowa nawet tego kosztu nie pokrywa. Drugim – odblokowanie subwencji wyrównawczej, trzecim – zwiększenie udziałów samorządów w podatku PIT.

I tu się na chwilę jeszcze zatrzymam. Przy okazji uchwalania budżetu składam Państwu podziękowania. Tak, tak, to nie pomyłka. W przyszłym roku miejskie dochody z podatku PIT wzrosną z 60 do 90 mln zł. Tak gigantyczny skok zawdzięczamy m.in. temu, że coraz większa liczba naszych mieszkańców – rozliczając PIT – wskazuje Marki jako miejsce zamieszkania. Wtedy część podatku, który i tak płacimy fiskusowi, trafia do Marek. Dobra robota!

I do znudzenia będę powtarzał tym, którzy rozliczają PIT gdzieś w Polsce. Od Twojej decyzji zależy, czy tutaj w Markach będzie więcej pieniędzy, przede wszystkim na inwestycje. Biorąc pod uwagę, że mówimy o grupie kilku tysięcy osób, w grę wchodzą grube miliony.