Czwartek, 30 grudnia 2021
W środę wieczorem rada miasta przyjęła uchwałę budżetową na 2022 r. To dla nas kierunkowskaz na przyszły rok: co będziemy robić i jakim kosztem. Wcześniej sygnalizowałem, że to jeden z najtrudniejszych budżetów w ostatnich latach...
To trochę jak z rosnącymi domowymi wydatkami w rodzinie, w której jedna z osób pracujących od stycznia będzie mieć mniejsze dochody. I tak właśnie jest z budżetem naszego miasta. Z jednej strony tworzyliśmy go z perspektywą zmniejszających się w 2022 r. dochodów samorządów. Z drugiej strony, już odczuwaliśmy i będziemy odczuwać serię podwyżek m.in. prądu i gazu, które wpłyną na nasze wydatki bieżące. Oczywiście moglibyśmy wyjść z założenia, że trzeba przeczekać 2022 r. i wyciąć inwestycje do minimum. Ale to byłby rok stracony, a na to nie możemy sobie pozwolić. Mimo tych niekorzystnych tendencji udało się przyjąć ambitny budżet, za co serdecznie dziękuję radnym oraz pani Beacie Orczyk, która od niemal 7 lat trzyma rękę na pulsie mareckich finansów pełniąc funkcję skarbnika i dbając o ich bezpieczeństwo.
Trochę liczb. W porównaniu z budżetem na 2021 r. istotnie zmieni się zarówno wartość dochodów, jak i wydatków, a ma to związek z szeregiem zmian w przepisach ogólnokrajowych, które bezpośrednio wpływają na samorządy. Nieco danych porównawczych. Nasz tegoroczny budżet zakłada dochody na poziomie 263 mln zł i wydatki na poziomie 272,4 mln zł, w tym 25,4 mln to wydatki majątkowe. W przyszłorocznym budżecie przyjmujemy, że nasze dochody sięgną 218,6 mln zł, natomiast wydatki 247,6 mln zł. I w dochodach, i w wydatkach mamy spadek. Wynika to ze zmian w wypłatach świadczenia 500+ (które było realizowane przez samorządy, a będzie przez ZUS) oraz niekorzystnych dla gmin zmian podatkowych (zmiany w PIT zmniejszą dochody samorządów). Mimo tego zwiększamy wartość inwestycji do 41,5 mln zł sięgając po zewnętrzne środki zarówno rządowe, jak i europejskie. Oczywiście będziemy mieć deficyt. Moglibyśmy go nie mieć, gdybyśmy ścięli inwestycje. Ale – powtórzę - czy o to chodzi w mieście, które się rozwija i któremu przybywa mieszkańców i potrzeb z każdym miesiącem?
Wśród wydatków, tak jak w poprzednich latach, na pierwszym miejscu króluje edukacja. Na zadania związane z oświatą i wychowaniem wydamy 108,2 mln zł. Planowana subwencja z budżetu państwa nie pokryje nam nawet połowy tej kwoty. Co oznacza, że różnicę, którą moglibyśmy przeznaczyć na kolejne inwestycje (gdyby wsparcie państwa było właściwie doszacowane), musimy pokryć z naszych podatków. Drugą najwyższą pozycją w wydatkach stanowi opieka społeczna i wsparcie rodzin. Na ten cel wydamy w przyszłym roku ponad 69 mln zł. Spore wydatki, jak co roku czekają nas zakresie transportu i łączności. Na utrzymanie komunikacji autobusowej i rowerowej (KołoMarek) na terenie miasta oraz dopłatę do biletów naszych mieszkańców w ramach 1 strefy biletowej wydamy 5,1 mln zł. Natomiast na budowę i utrzymanie dróg zaplanowaliśmy 34,2 mln złotych. Kolejnym znaczącym wydatkiem dla budżetu jest gospodarka komunalna i ochrona środowiska, na które przeznaczymy 24,5 mln złotych. Są to wydatki związane z systemem gospodarki odpadami, zadaniami realizowanymi przez Zakład Usług Komunalnych, oświetlenie dróg, modernizacja i utrzymanie rowów komunalnych, dotacje do wymiany starych pieców, realizację programów: przeciwdziałania bezdomności zwierząt, usuwania azbestu, sterylizacji zwierząt domowych oraz utrzymanie zieleni.
Na koniec lista najważniejszych przyszłorocznych inwestycji: